sobota, 19 lipca 2014

Kilka słów o siatkówce i biernym sporcie w moim życiu:)

Próbujesz sobie przypomnieć kiedy wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześniej niż Ci się wydaje, o wiele wcześniej...

To jeden z tych postów-wspomnień:) Jak byłam mała nigdy nie interesowałam się sportem. Zapewne z powodu problemów zdrowotnych. Nawet w telewizji go nie oglądałam. Oczywiście do pewnego momentu. Pamiętam jakby to było wczoraj. Choć minęło już 5 lat. Pewnego wrześniowego wieczoru zachciało mi się obejrzeć jakiś ciekawy film. Zaczęłam więc, jak to się mówi "skakać po kanałach". Trafiłam na Polsat. Nie wiedziałam co się dzieje.Zobaczyłam tłumy ludzi w biało-czerwonych strojach i słyszałam rozemocjonowany głos komentatora. Mama szybko wyjaśniła mi: "Aaa wiesz, bo dziś jest finał Mistrzostw Europy 2009 siatkarzy". Pomyślałam, że skoro polscy siatkarze są w finale to muszą być dobrzy w  tym co robią, więc może trochę popatrzę. Szybko zauważyłam, że niektórzy siatkarze są dość przystojni. Mi w oko wpadł Bartek Kurek;p, ale skupiłam się po chwili nie na urodzie mężczyzn tylko na wydarzeniach na boisku. Wiecie co? Po 5 minutach aż do końca meczu nie oderwałam wzroku od telewizora! Krzyczałam i dopingowałam biało-czerwonych razem z ludźmi w Izmirze, gdzie odbywał się turniej. Moja satysfakcja po wygranej Polaków wtedy z Francuzami była niewiarygodna:D

Następnego dnia zaczęłam się zastanawiać w czym tkwi fenomen siatkówki skoro tak dużo jest kibiców, tworzących niesamowitą atmosferę. Doszłam do wniosku, że to co dzieje się na trybunach jest efektem przyjaznej atmosfery panującej w kadrze siatkarzy oraz ich wzajemnej współpracy na boisku. Nie tak jak zazwyczaj piłkarze, którzy według mnie, każdy z osobna gra na własny sukces, nie myśląc o dobru reprezentacji. Wiecie co jest najpiękniejsze? To,że przez te 5 lat nic się nie zmieniło. Polscy siatkarze nadal stawiają na współpracę, a nie jednostkowe sukcesy i widać to na każdym kroku:) Poza tym dla mnie plusem stało się to, że po każdej akcji któraś z drużyn zdobywa punkt,a później seta,więc na efekty gry nie trzeba długo czekać tak jak czasem na gola w jakimś piłkarskim meczu. Nie to żebym nie lubiła piłki nożnej:) Po prostu siatkówka bardziej mnie fascynuje:) Od pory tego pamiętnego dla mnie finału nie ma ani jednego meczu polskich siatkarzy, którego bym nie obejrzała, a odkąd w domu mam kanał Polsat Sport staram się oglądać każdy mecz siatkówki mężczyzn: zarówno reprezentacji jak i zmagania w lidze mistrzów czy polskiej pluslidze:) Co ciekawe nadal mocno mnie to kręci:)

Oczywiście zaczęłam marzyc o tym, by choć raz uczestniczyć w jednym ze spotkań siatkarskich osobiście. Udało się! W zeszłym roku pojechałam do Wrocławia na mecz Polska-USA, rozgrywany w ramach Ligi Światowej 2013:) Muszę przyznać, że emocji jest milion razy więcej,niż oglądając spotkanie w telewizorze. Rzecz jasna emocji samych pozytywnych. Podziwiając na żywo zmagania siatkarzy towarzyszyło mi niesamowite, niewiarygodne, cudowne uczucie, nie dające opisać się słowami. Choć sądzę, że każdy wierny kibic sportowy bardzo dobrze wie o czym teraz piszę:) Niestety nie zdążyłam zrobić sobie fotki z żadnym siatkarzem. Zdobyłam za to autograf Łukasza Żygadło:-) Postanowiłam, że to był mój pierwszy, ale na pewno nie ostatni mecz siatkarski, na którym byłam:) Przecież jeszcze tyle fotek muszę zrobić, autografów dostać:- D Ubolewam nad tym, że rozgrywki tegorocznych MŚ w siatkówce rozgrywanych w Polsce będę mogła oglądać tylko w telewizji. Wyznam Wam jednak w tajemnicy, że pod Stadion Narodowy w Warszawie wybrać się i tak zamierzam :P

Wszystkich Was natomiast zapraszam do kin w całej Polsce na film o reprezentacji polskich siatkarzy, którego premiera odbędzie się 8 sierpnia 2014 roku! 

Wrzucam zwiastun :):

https://www.facebook.com/photo.php?v=751257218226499&set=vb.585836818101874&type=3&theater

Może tym sposobem i Was ogarnie siatkarski szał? :P Poniżej fotka z Wrocławia tuż przed wyjściem na mecz;-)


Znów długa i obszerna notka. Przepraszam. Muszę jednak dodać jeszcze kilka słów:-P Siatkówka tak mną zawładnęła, że postanowiłam zająć się tym w przyszłości. W sensie chcę zostać dziennikarką sportową, dlatego od roku studiuję taki właśnie kierunek:) W Warszawie, bo tu chyba jest najwięcej możliwości rozwoju:) Miałam już nawet okazję odbyć praktyki na stronie internetowej: sporteuro.pl( naprawdę fajna stronka dla fanów sportu:)). Pisząc dużo artykułów zainteresowałam się innymi dyscyplinami sportowymi:) Obecnie oglądam w wolnej chwili każdy sport na jaki wpadnę w telewizji:) W ramach praktyk przeprowadziłam też wywiad z komentatorem Polsatu Sport Ryszardem Boskiem( niestety tylko telefoniczny).

Już kończę mój długi wywód haha ;p. Sportem narazie nie powinnam Was już zadręczać:D

Miłego popołudnia!

Justyna

https://www.youtube.com/watch?v=UW4KQqcH1E4 - ostatnio słucham tego na okrągło ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz